sobota, 8 czerwca 2013

150/365

Przez­nacze­nie zaz­wyczaj cze­ka tuż za ro­giem. Jak­by było kie­szon­kowcem, dziwką al­bo sprze­dawcą losów na lo­terię: to je­go naj­częstsze wciele­nia. Do drzwi nasze­go do­mu nig­dy nie za­puka. Trze­ba za nim ruszyć. 
Carlos Ruíz Zafón


Mały backstage z dziś.
Efekty po zeskanowaniu negatywu.
A później niszczenie, ahahahaha! ;-)


2 komentarze:

  1. Next time pożyczę Wam sukienki jakieś, bo ta już się nudna robi. PS. Hardcore.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tam, ta się nadawała do wsadzenia do wody ;-)
      A hardcore był.
      Trzymam kciuki za zdję z negatywu.

      Usuń