Jadę.
Podróży część pierwsza - Kraków.
Dwa dni na uporządkowanie wszystkich zaległych spraw, pożegnanie się ze znajomymi i kupienie biletu na kolejny etap wyprawy.
No i najważniejsze w sumie - info o 'Projekcie Walia'. Jeśli wszystko zostanie potwierdzone, pochwalę się napewno :-)
To nie masz biletu?
OdpowiedzUsuńPS. Widok z okna nocą jest nieziemski ;-)
Lotniczy mam, ale do Katowic mi brak.
Usuń