Kolejny dzień sielanki w cieplutkim domu :-)
Modeliny mi uciekły, nie było z kim robić zdjęć.
Za to był dzień na śniegu :-)
Fot brak.
Co do pozwoleń na zajęcia - jedna wielka DUPA.
Nikt nie odpowiada.
A zdjęcia poniżej i wydarzeń z nim związanych, pozwólcie, nie skomentuję.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz