sobota, 13 kwietnia 2013

94/365

Siedzę dziś w domu i mam pustkę w głowie.
Jak dobrze, że dziś świeciło słońce, mogłem wyłonić się z pokoju na balkon, zamknąć się w swoim świecie i kontemplować.
Nie chcę tu wylewać swoich żali, niemniej jednak gdzieś tam w środku kłębi się zła energia, czekając na okazję, by eksplodować.
Ta zła energia, te złe myśli, uporczywie hamują moją zdolność twórczą... I nie tylko, ale to zostawmy.
Mimo, że staram się - z coraz większym skutkiem - ten biegun ujemny mojego wnętrza wyplewić, pozbawić zdolności do działania, póki co on cały czas pracuje, z dobrym skutkiem.
I nie chce przestać.

A ja próbuję się zaprzyjaźnić z Photoshopem.
Niestety co mi to nie idzie, myślę, że będzie to niezbyt owocna znajomość.
Efekty jutro.
Tymczasem mój dzisiejszy widok z balkonu.
Cieszy oczy, koi ducha, ach i och! :-)
By Szajsung.


Z 'Małego Poradnika Życia':
- Nigdy nie przyglądaj się produkcji parówek lub kiełbas.
Don't ever watch hot dogs or sausage being made.
- Rozluźnij się. Spokojnie. Z wyjątkiem spraw życia i śmierci, nic nie jest tak ważne, jak początkowo się wydaje.
Loosen up. Relax. Except for rare life-and-death matters, nothing is as important as it seems.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz