S02E13
Daliśmy in m niezłą lekcję!
W środę obudziłem się z lekkim stresem. Po chwili doszło do mnie skąd te nerwy - prowadzimy 'wykład', a może lepiej by to nazwać 'prezentację' dla całej szkoły Klaudii. Zorganizowano apel, każdy dzieciak złapał krzesło i przyszedł na główny hol. Pani Wicedyrektor pięknie nas zapowiedziała, a my... chyba lekko spaliliśmy start ;-)
Wydawało mi się, że będzie ciężko nam się wygrzebać, ale jakoś się udało. Zaczęliśmy opowiadać o tworzeniu filmów (w sensie Ross gadała, ja przekładałem to na prawie poprawną polszczyznę), o pracy reżysera, operatora, dźwiękowcy i reszty ekipy. Poruszyliśmy też temat producenta, asystentów i w ogóle organizacyjnej części. Sprawdziliśmy trochę ich wiedzę i zadaliśmy pytanie, które każdy prowadzący takie prelekcje zadaje: Czy któreś z Was widzi się w takim zawodzie? Ile rąk zobaczyłem? Jedną. A w zasadzie pół. Bo dziewczyna była tak nieśmiała, że nawet na nas nie patrzyła. I postanowiliśmy jej nie męczyć pytaniami zadawanymi przy całej szkole :-)
Po wykładzie poszliśmy do Pani Wicedyrektor, po drodze zaczepiła mnie chmara dzieciaków, zalewając pytaniami - strasznie miłe to było :-)
Po szkole pojechaliśmy do Eryka, poćwiczyć ciut. Nie było tego dużo - spodziewaliśmy się przyjazdu reszty ekipy około godziny 18.30. Postanowiliśmy wrócić do Drewnianego Domku, napalić w kominku i zrobić coś do jedzenia, by godnie dziewczęta przywitać.
"w ogóle o organizacyjnej części"
OdpowiedzUsuńChyba bez "o".
Poprawione, dziękuję :)
Usuń