Porządki.
Finalizacja.
Za dwa dni Polska.
Osiecza, Konin, Kraków.
Dom.
środa, 20 listopada 2013
wtorek, 19 listopada 2013
poniedziałek, 18 listopada 2013
niedziela, 17 listopada 2013
sobota, 16 listopada 2013
310/365
Bez ciepłej wody dzień drugi.
Jednak po jednym zabiegu krioterapii mówię: serdeczne dość.
Aż mi się czasy internatu przypomniały.
Dziś wpadłem na genialny pomysł stworzenia wanny.
Z wiadra.
(Na budowie ciężko znaleźć czyste wiadro [red.]).
;-)
piątek, 15 listopada 2013
czwartek, 14 listopada 2013
środa, 13 listopada 2013
306/365
12.11.2013
Sieć WiFi, z której korzystamy zawiodła.
Abdejt.
Jedna z wielu rzeczy, które zaskoczyły mnie mile w kraju tulipanów.
W związku z narodzinami nowego członka rodziny w oknie wiesza się swojego rodzaju transparent z obwieszczeniem dobrej nowiny.
poniedziałek, 11 listopada 2013
niedziela, 10 listopada 2013
sobota, 9 listopada 2013
piątek, 8 listopada 2013
czwartek, 7 listopada 2013
301/365
No i 300 postów za mną.
Aż sam nie mogę uwierzyć, że do zakończenia cyklu zostały 64 wpisy.
Minęło tyle dni, miesięcy, tyle się wydarzyło.
I dziękuję za 18.000+ wyświetleń. Taka liczba, w krótkim w sumie okresie czasu. Strasznie mi miło!
:-)
296/365
02.11.2013
Problemy z Internetem.
Tu i w PL.
Stwierdziłem, że po to, by utrzymać bloga w formie dziennika (szczególnie podczas pobytu w NL) będę codziennie robił zdjęcie stóp i każdego wieczora dodawał tu.
Jeśli nie znajdę niczego ciekawszego oczywiście.
Moja dusza będzie przynajmniej spokojna o to, że nie zaniedbuję bloga.
Rowerowa wycieczka do Bieniszewa.