sobota, 16 listopada 2013

310/365

Bez ciepłej wody dzień drugi.
Jednak po jednym zabiegu krioterapii mówię: serdeczne dość.
Aż mi się czasy internatu przypomniały.
Dziś wpadłem na genialny pomysł stworzenia wanny.
Z wiadra.
(Na budowie ciężko znaleźć czyste wiadro [red.]).
;-)

środa, 13 listopada 2013

307/365

Ikea master.

306/365

12.11.2013

Sieć WiFi, z której korzystamy zawiodła.
Abdejt.

Jedna z wielu rzeczy, które zaskoczyły mnie mile w kraju tulipanów.
W związku z narodzinami nowego członka rodziny w oknie wiesza się swojego rodzaju transparent z obwieszczeniem dobrej nowiny.

niedziela, 10 listopada 2013

304/365

Chciałem dodać, że jeśli ktoś ma meble z Ikei do złożenia - jestem już specem, z chęcią złożę.
;-)

czwartek, 7 listopada 2013

301/365

No i 300 postów za mną.
Aż sam nie mogę uwierzyć, że do zakończenia cyklu zostały 64 wpisy.
Minęło tyle dni, miesięcy, tyle się wydarzyło.
I dziękuję za 18.000+ wyświetleń. Taka liczba, w krótkim w sumie okresie czasu. Strasznie mi miło!
:-)

300/365

06.11.2013

299/365

05.11.2013

298/365

04.11.2013

297/365

03.11.2013

Bieniszewa część druga.

296/365

02.11.2013

Problemy z Internetem.
Tu i w PL.

Stwierdziłem, że po to, by utrzymać bloga w formie dziennika (szczególnie podczas pobytu w NL) będę codziennie robił zdjęcie stóp i każdego wieczora dodawał tu.
Jeśli nie znajdę niczego ciekawszego oczywiście.
Moja dusza będzie przynajmniej spokojna o to, że nie zaniedbuję bloga.

Rowerowa wycieczka do Bieniszewa.

sobota, 2 listopada 2013

295/365

01.11.2013


294/365

31.10.2013


293/365

30.10.2013


292/365

29.10.2013

Tęskno.




291/365

28.10.2013


290/365

27.10.2013


289/365

26.10.2013


288/365

25.10.2013


287/365

24.10.2013


286/365

23.10.2013


285/365

22.10.2013


284/365

21.10.2013


283/365

20.10.2013


282/365

19.10.2013