piątek, 7 czerwca 2013

149/365

Tak sobie dziś siedziałem i myślałem.
I wymyśliłem, że gdyby przyszło mi prowadzić Projekt 365 tylko tu, to zapewne upadłby tak samo szybko, jak powstał :-)
Nic się tu nie dzieje.
NIC.
Błoga cisza i spokój.
Nawet ludzie się za bardzo nie pokazują.
Bez skrępowania mógłbym latać po podwórku nago i nikt, ale to nikt by mnie nie zobaczył.
I to jest urok tego miejsca.


1 komentarz:

  1. Twój projekt mimo Krakowa nie pokazuje, żeby się w Twoim życiu za wiele działo ;-)

    OdpowiedzUsuń