poniedziałek, 12 października 2015

*Je się nią.

Jesień to moje ulubiona pora roku.
Zaraz obok lata. I wiosny. I zimy w sumie też.
I tak sobie łazimy w te pory roku.
Do lasu, bo lasy to my lubimy.
I chaszcze lubimy.
Niektórzy nie lubią tylko drewnianych wież widokowych.
Ich (a w sumie jej) strata ;-)














*Co ma wspólnego łyżka z jesienią?
;-)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz