poniedziałek, 18 kwietnia 2016

Fajnal dej!

Takim oto trafem, po 29 nocach spędzonych pośrodku niczego docieramy do miejsca, gdzie spędzimy noc... pośrodku niczego.
No, może cywilizacja jest zdecydowanie bliżej, ale wokół nas tylko maszyny sprzątające, jeżdżące i latające.
A przed nocą dzień spędzony w słonecznym i pachnącym owocami morza Alicante.






























Brak komentarzy:

Prześlij komentarz