Lucjan wytrzymał kilkanaście godzin podróży (samochód, samolot, samolot, samochód).
Stwierdziliśmy, że wytrzyma i cztery w drodze do Winthrop. Nie myliliśmy się ani trochę - uwalił się na kolanach i tylko co jakiś czas zerkał na to, co dzieje się za oknem. Pełen luz.
Na wędrówki go jeszcze nie zabieramy ;)
Fot. fewshots & Tom
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz