Spokojne spacery na rozgrzewkę przed czymś bardziej wymagającym.
Dla mnie było to otwarcie sezonu, zatem skromne dystanse były bardzo wskazane.
Bo po cóż się pocić, przepocić, ściągać potem robaki i ryzykować zepsute kolana czy ścięgna?
Fot. few shots & Tom
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz