czwartek, 11 maja 2017

Light as feathers #80

S05E17

Przedostatni, dłuuuuugi dzień, wrap dla Klaudii!

Zaczęliśmy wcześnie. Po 9.00 zgarnąłem Eryka, podjechałem pod szkołę Klaudii, gdzie robiliśmy dokrętki do poprzednich części. Były to bardzo proste ujęcia: Klaudia na zajęciach, wychodząca na przerwę, zakapturzony Eryk siedzący w ostatniej ławce i moment, w którym chłopak ucieka z zajęć.

Po zdjęciach w szkole wybrałem się z młodzieżą na kawę i lody w do maka, po powrocie ogarnęliśmy wszystką biurokrację i księgowość, jesteśmy super!

O 17.00 zaczęliśmy drugą część dnia zdjęciowego, jedną z najcięższych (a mimo wszystko wszystko poszło bardzo sprawnie).

Eryk i Ewa wracają z miasta po kolejnej rozmowie o pracę. Gdy przyjeżdżają do Osieczy spotykają Klaudię, idącą z koleżanką. Ewę paraliżuje strach i niepewność, każe Erykowi iść natychmiast do domu.

Eryk ma dość niekonwencjonalne pomysły, co było widać w filmie już nie raz. Suszarka do włosów to jedno z wielu urządzeń, którymi usprawnia sobie życie. Tym razem używa jej ro wysuszenia skarpet, na co Ewa reaguje śmiechem.

Ewa i Eryk siedzą w kuchni. Ewa przechodzi przez trudny okres. Jej syn jest ojcem, do tego dziecko jest wynikiem przemocy. Próbuje wszystko poskładać na nowo, odbudować rodzinne więzy, jednak wszystko sypie jej się z rąk. Eryk chce jakoś pocieszyć matkę. Trzyma ją za dłoń, patrzy na nią, po chwili całuje w policzek. Ewa patrzy na niego przez chwilę, odpowiada pocałunkiem.














Brak komentarzy:

Prześlij komentarz