Skleroza dała o sobie znać, zapomniałem o poście.
A tyle się działo :-)
Autoportrety się robiły, błądziliśmy po ogromnym mieście Koninie, powtarzaliśmy imprezę u Magdy ;-)
Aż zapomniałem o poście.
A foto później :-)
@Edit: Wrzucam zaległe foto.
Jako zadośćuczynienie - nie wiem jak to nazwać.
Odlotowy sanko-tron Cieja, czyli wstępny projekt do mydelniczek Red Bull'a ;-)
Teraz to se w ucho wsadź ten projekt :P nie dość, że "się zapomniało" to jeszcze bez foty.
OdpowiedzUsuńPfy.
Na tym właśnie polegało wyzwanie, któremu...coś nie podołałeś :-)
Czekam na autoportrety. Bo zapowiadały się co najmniej ciekawie :-)
A Róża chce Cieja w tym w kosmos wystrzelić?
OdpowiedzUsuńOn sam sobie to zbudował ;-)
OdpowiedzUsuńW razie ewakuacji jakiejś ;-)