Pierwsza próba zdobycia pozwolenia na realizację jednego z projektów średnio udana, ale jestem pozytywnej myśli.
Jutro będzie wiadomo.
I trzeba będzie jeszcze zaliczyć szpital.
Nooo, i dysk do odzyskania danych oddać!
Ino kciuki trza czymać :-)
Magda.
Analog.
Taka dygresja :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz