piątek, 6 września 2013

238/365

05.09.2013

Zjednoczenie z Lady Mychalsky.
Przy Titanicu.
I przy winie.
I jakiejś brazylijskiej wódce (?).
I sushi.
Miszczowskim! ;-)
Obżarłem się jak prosię.
Ale w domu też zrobię ;-)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz