niedziela, 22 września 2013

255/365

Jutro, godzina 5:00 (!) wyjazd.
10-12 godzin podróży.
I co mnie tam zastanie? Nie wie nikt.
Praca od świtu do nicy.
A co z blogiem?
Mam nadzieję, że nie umrze śmiercią tragiczną.
Szkoda by było - 110 postów zostało do końca projektu :-)
W każdym razie do napisania, trzymajcie za mnie kciuki!

Dom.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz