sobota, 12 marca 2016

Odkrywamy.

W pierwszy dzień ruszyliśmy na zakupy. Wpierw natarliśmy na targ w Galerze. Pan z obsługi nie nadążał ważyć naszych zakupów. Było tego sporo: dwie pełne siaty, za niecałe €20. Spoko!
Mniej spoko za to było już w Huéscar, gdzie w sklepie ogóznobranożwoym zostawiliśmy już €75. Bez walki, bo się nie dało inaczej.
Po stoczonych bitwach ze sprzedawcami wróciliśmy do groty by się posilić i ruszyć na pierwszy spacer.









Brak komentarzy:

Prześlij komentarz