środa, 3 sierpnia 2016

Light as feathers #33

S03E01

Witamy ponownie!

Po ostatnich nagraniach w drużynie wymienił się jeden zawodnik, a właściwie zawodniczka. Miejsce Malwiny zajęła Tessa, absolwentka Akademii Filmowej w Amsterdamie. Uśmiechnięta blondynka, łapiąca polskie słówka szybciej niż przedszkolne dzieci ospę.

Należy też wspomnieć, że nie wszystko, co zostało nagrane w kwietniu jest opisane na blogu - opuściłem ekipę na ponad tydzień przed zakończeniem zdjęć. Część historii będzie zatem owiana tajemnicą :)

Dziewczyny przyjechały w niedzielę swoim nowym turbo-białym oplem, i tak samo nowo-wypożyczalniowo śmierdzącym. W poniedziałek omówiliśmy wszelkie sprawy organizacyjne, objechaliśmy większość lokalizacji, spotkaliśmy się z częścią aktorów, zjedliśmy pączki, parówki i kanapki, i dzień dobiegł końca.

We wtorek spotkaliśmy się na pierwsze ćwiczenia. Żeby trochę odświeżyć środowisko ćwiczeń spotkaliśmy się w Koninie, w mieszkaniu Gośki. Najpierw nażarliśmy się jak dzikie świnie - gospodyni przygotowała masę jedzenia i deser (za to kocham tę robotę ;-)). Zaczęliśmy później rozmawiać na temat relacji naszych z rodzicami, wspominać zabawne historie i groźne momenty w naszych życiach (na przykład moment, w którym Gocha ratowała życie swojej córki wyciągając jej cukierka z gardła). Tradycyjnie był moment relaksu, parę ćwiczeń na koncentrację, aż doszliśmy do ćwiczenia scen.

Relacje Klaudii i Eryka znacznie się oziębiły. Nasza mała bohaterka nie reagowała na żadne wiadomości ze strony swojego najlepszego kumpla. Spędzała całe dnie w domu, siedząc przed telewizorem, niezbyt chętnie wychodziła zobaczyć się ze znajomymi.

Eryk przyszedł osobiście zaprosić ją na swoje urodziny. Mama głównej bohaterki akurat wychodziła na siłownię, ale usłyszała o czym dzieciaki rozmawiają i zaczęła namawiać córkę do pójścia. Klaudia unikała wzroku Eryka, początkowo stawiała opór, tłumacząc, że przez tort i jedzenie z grilla tylko przytyje, ale gdy usłyszała o fajerwerkach, zgodziła się.





fot. fewshots & Eryk

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz