S03E18
Niedziela, poniedziałek, urodziny, kac.
Niedziela, dzień lenia - nagraliśmy jedną scenę z Józefem, Ewą i Erykiem. Mieliśmy nagrać kolejną nad rzeką, ale okazało się, że to tylko przykrywka dla przyjęcia-niespodzianki z okazji moich urodzin (w czasie naszego hasania nad rzeką reszta ekipy przetransportowała się do mojej mamy). Więc zaczęło się - toasty, kiełbasa, tort, szampan, prezenty i inne przyjemności. Później impreza przeniosła się do mojego mieszkania, jako że wcześniej zaprosiłem innych ludzi do się. I znów - tańce, hulanki, prezenty, tort, sto lat i wino :)
Następnego dnia głowa lekko tylko bolała, ale daliśmy radę. Zrealizowaliśmy scenę wieszania prania, gdzie Eryk dostaje za to od Ewy figę z makiem, i scenę flirtu Kamila z matką głównego bohatera.
Kto ma takowe zajebiste spodnie?
OdpowiedzUsuńPS. "innych ludzi do się" - nie do końca byli "inni" + "do siĘ". Lepij.
Spodnie Ewowe są :)
OdpowiedzUsuń