niedziela, 21 lipca 2013

191/365

Ostatnio się trochę obijałem z prowadzeniem bloga.
Mogę się usprawiedliwić jedynie brakiem Internetu w Walii.
Nadrobiłem, teraz postaram się prowadzić go z dnia na dzień.

Pracujemy nad zdjęciami.
Proces idzie bardzo powoli, na każdym zdjęciu prostujemy perspektywę, stawiamy do piony walące się ściany, doświetlamy części kadru, czyli robimy wszystko to, czego nie mogliśmy osiągnąć podczas samego fotografowania pomieszczeń.
Mamy do obrobienia wiele domków, za sobą mamy dopiero niecałe dwa.
Podejrzewam, że zajmie nam to kilka najbliższych dni.

Wspomnienie.
Strumble Head.
By Ania.


3 komentarze: