wtorek, 6 sierpnia 2013

207/365

Praca, praca i po pracy.
Dziś skończyłem wcześniej, bo nie było ludzi.
Jutro dzień wolny.
I nawet jeśli chciałbym zaplanować podróż, to nie bardzo mogę, bo nie mam Internetu na komputerze...

Cały czas pracujemy nad zdjęciami. Widać już metę, jest dużo bliżej.
Siedzę przed komputerem I popijam herbatę.
Z mlekiem i brązowym cukrem.
Nigdy wcześniej nie pomyślałbym, że będę raczył się herbatą z mlekiem.
Herbata z mlekiem. Herbata z mlekiem. Nie wydaje się to dla nas, Polaków dziwne?
Herbata z mlekiem.
Pycha.

Wspomnienia.

1 komentarz: