Miły wieczór, w miłym towarzystwie - dlaczemu nie?
Trochę czasu spędzonego w księgarni, spacer i piwo nad Tamizą, spoglądanie na Londyn z ciut innej perspektywy.
Rozmowy, śmiechy, chichy.
To, czego mi brakowało.
Było cudnie.
Pięknie.
Jednak spędzanie czasu z kimś daje dużo więcej.
Znacznie więcej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz